Moja przygoda z medycyną naturalną zaczęła się trzy tygodnie po narodzinach mojego syna Daniela. Daniel urodził się zdrowy, wspaniale jadł i nic nie wskazywało na zaburzenia jego zdrowotnej kondycji. Pierwsza wizyta u pediatry odbyła się gdy Danielek miał trzy tygodnie. Tego dnia dostał drugą dawkę szczepionki na żółtaczkę typu B (ufałam doktorowi i myślałam że wie co robi, to była pomyłka która kosztowała nas dużo zdrowia, pieniędzy, czasu, ciężkich dni i nieprzespanych nocy ). Natychmiast zauważalne były skutki uboczne podanej szczepionki. Jego skóra pożółkła, wyskoczyła mu dziwna wysypka na całym ciele, zaczęły się problemy z brzuszkiem i jedzeniem. Doktorzy odradzili mi karmienia piersią i przełożyli moje maleństwo na specjalną lekko strawną formułę. Wtedy jeszcze nie byłam świadoma jak wielkie i dobroczynne właściwości ma mleko matki. Dzis wiem, ze jest ono najlepszym pożywieniem i lekarstwem dla noworodka. Wysypka i żółty kolor skory ustąpiły z czasem, ale sukcesywnie pojawiały się inne problemy zdrowotne takie jak krup, chroniczny katar i kaszel, przewlekłe zapalenia uszu. Jego pierwsze zęby nie miały szkliwa. Wysyłano nas od doktora do doktora I każdy z nich mi powtarzał że dziecko jest przeziębione. Oczywiście mogło być przeziębione raz na jakiś czas, ale jemu te przeziębienie nie przechodziło. Z powodu ciągłego zapalenia uszu, Daniel dostawał antybiotyki a zapalenie wracało po paru tygodniach. Skierowano nas do specjalisty ktory tez nie umiał nam pomóc. Zrobił testy alergiczne na skórze które wykazały że Daniel jest wrażliwy na produkty mleczne. Stwierdził że skoro dziecko tak często kaszle to musi miec astme I od razu chciał nam przepisać na to lek. Dal mi do zrozumienia ze nastepny krok to wstawienie tub do uszu. Przyjechałam do domu zrozpaczona. Po przeczytaniu ulotki I skutków ubocznych które od niego dostałam, doszłam do wniosku, ze muszę sprawę wziąć w swoje ręce.

I tak zaczął się nasz nowy styl życia. Szukalam naturalnych sposobów aby pomoc mojemu dziecku. Olejki eteryczne, tuby do woskowania uszu i banki ratowały nam życie. Zaczelam szukac naturalnych terapeltow I Daniel przechodzil roznego rodzaju naturalne terapie. Z diety całkowicie wycofałem produkty mleczne I mączne. Zrobiłam wielkie zmiany w stylu życia mojej rodziny, wprowadziłam zdrowa żywność, naturalne suplementy, zioła I leki. Wyeliminowalam toksyny z naszego otoczenia I chemie zamienilam na produkty naturalne. Ciagle szukalam nowych lepszych sposobow jak pomoc mojemu synowi, rodzinie I znajomym. Jak sami widzicie zostało mi tak do dzisiaj.